47 Maraton Warszawski Nationale Nederlanden

 













Pierwszy mój maraton na tarsie publicznej w zawodach. Maraton Warszawski, nieprzerwanie organizowany jest co roku od 1979 r. Nawet w dobie " Covid " był organizowany, ale ja w tamtym czasie nie angażowałem się w ogóle w bieganie. Dopiero od około 3 lat biegam bardziej regularnie. 

Co do mojego udziału w Maratonie Warszawskim 28.09.2025. Od około 30 km biegu, pojawiły się u mnie skurcze łydek, a na końcówce biegu, również skurcze m. piszczelowych zmasakrowały mój bieg. Starałem się biec na 3:35, 3:45, ale skurcze mięśniowe odebrały efektywny ryt biegu. 

Moc i energia, kondycja i głowa była efektywna, kondycyjnie świetnie się czułem., ale układ nerwowy organizmu zmasakrował moje łydki. 

Do maratonu przygotowania rozpocząłem od maja tego roku. Wcześniej miałem kilka prób maratonowych, ale niedokończone, wybierałem teren przełajowy, biegałem w upale i odwodnienie dawało efekt odwrotny.  

Nawadnianie przed biegiem oraz nasycenie węglowodanami przed i podczas całego biegu było zrealizowane, podczas biegu elektrolity SIS - 5 żeli, 4 żele - SIS Fuel węgle z kofeiną 200 mg, 1 gel Treck Nutrition Endurance węgle z kofeiną, na każdym punkcie woda z kubków i istotoniki z kubków na punktach nawadniania, własny bidon z węglami, białkiem, BCAA, kreatyna monohydrat, flex, cytrulina, potas, magnez. Wszystko to, a nie pomogło, by nie doznać skurczy :( 

Podczas treningów przez 5 miesięcy do maratonu, zero skurczy w organizmie. Na treningu 4 tyg. przed głównym wydarzeniem, przebiegłem swój pierwszy w życiu maraton, a dokładniej - 43 km. Podczas tego beigu teren miejszany, asfalt i szutry. Zero skurczy, a na Maratonie Warszawskim skurcze mnie zmasakrowały. Na skurczach pokonałem ponad 12 km. Ustawianie stóp, nóg tak by nie pojawiały się skurcze, ale pomagało na chwilę. Kilkanaście postojów by rozciągać mięśnie łydek, ale przy tym zaczęły się pojawiać skurcze mięśni piszczelowych. Ogromna walka z bólem, czegoś takiego nigdy nie miałem. Nawadnianie organizmu podczas przygotowań, nasycanie elektrolitami, minerałami, witaminami, również z grupy B complex, D3 z K2 i inne. 

Regeneracja na tyle co mogłem, bo niestety w pracy ciężki czas, dużo stresu również, obciążeń, również dla nóg, duże kilometraże w trasie autem, pozycja siedząca, nie pomaga :(, stojąca również. Nazbierało się tego u amatora, pasjonata sportu. 

Na mecie doznałem obustronnego skurczu, łydek oraz piszczeli, do tego obu nóg. Ległem na ziemię, nie byłem w stanie sam sobie pomóc, ludzie przechodzili, patrzyli i nic, omijali łukiem, szok, ale zmęczenie u nich również było ogromne. Kogoś poprosiłem, ale sam nie miał siły, by mi pomóc, a wspomniane mięśnie tak się skurczyły, że chciały się jakby zerwać, obwód łydek zmniejszył się o jakąś prawie 1/4 ! Ból niesamowity i co najgorsze, wszystko zadziało się, gdy z marszu, chciałem na chwilkę przykucnąć :( W życiu czegoś takiego nie doświadczyłem " Masakra " :( . Później już wszystkie mięśnie od palców stóp w skurczach. 

Wejście do wody fontanny przypałacowej pomogły trochę na łydki, ale zimne łydki oddały skurcze na mięśnie czworogłowe i dwugłowe ud ! Nie wiedziałem co ratować :( Takich rozrywających mięśni łydek i mięśni piszczelowych, nigdy w życiu u siebie nie widziałem, nie doświadczyłem !!! To co się działo, to wyglądało dramatycznie, a ból przeogromny !!! :( Sport to zdrowie ;) Podsumowując, niezła nauka dla mnie o moim organizmie :) 

Wspaniała impreza, choć mam żal do Organizatora Maraton Warszawski - niestety ich system nie jest stworzony pod zawodnika, uczestnika ! Człowiek w sytuacji potrzebującej w sumie nie zależnej od niego, nie ma rozwiązań, by pomóc uczestnikowi " Przykro mi w tym momencie nie ma już takiej możliwości ", zasłanianie się regulaminem, to zrozumiałem, ale dla czego regulamin jest nie stworzony pod zawodnika, uczestnika, gdy go coś doświadczy losowego, życiowego, zaistnieje problem ? Nasuwa się jedno ... i to nie tylko moje spostrzeżenie. Na trasie maratonu rozmawiałem z innymi uczestnikami, podobne mają odczucia, doświadczenia - Organizator nie jest pro zwykły uczestnik :( To przykre, bo takie masowe wydarzenie sportowe, tworzą ludzie, uczestnicy. Masę z tego powodu stresu, niepewności przed wydarzeniem. Organizator jakby " nie widzi tego " :( Czujesz, jakby nie człowiek się w tym wszystkim liczy, choć tak raczej nie jest ! :( Przykrość, zniechęcenie, czujesz, że zostajesz sam, gdy potrzebujesz wsparcia ! :( Tak jest podczas biegu maratońskiego, jesteś w sumie sam ze sobą, ale to akurat jest zrozumiałe ! Pomimo wszystkiego niepozytywnego co zaznałem, czuję dumę z S I E B I E ! ANDRZEJ JESTEŚ WIELKI ! Brawo !

W trakcie biegu chwilę biegłem z Patrycją Bereznowska Kilka słów, pożyczyłem powodzenia, wróciłem do swojego tempa :) 


Po biegu, gdy byłem w PKiN, spotkałem ponownie Patrycję :)  
Miła rozmowa, wspólne foto :)
Wielka przyjemność porozmawiać z Patrycją.
Raz jeszcze dziękuję za rozmowę i zdrówka życzę, oraz osiągnięć sportowych celów.
 

Piękny był to dzień, pomimo bólu, ale doświadczenie niesamowite dla mnie, wiedza o moim organizmie, a właściwie o jego reakcjach, bodźcach na wysiłek i mój próg w tym przypadku skurczowy, bo takich skurczy jak te, jaszcze nigdy nie doświadczyłem. Pomimo, że przez 5 miesięcy specjalnie szykowałem się treningowo pod maraton, dietę prowadziłem, suplementację z nawadnianiem , w tym okresie zrezygnowałem z honorowego oddawania krwi, by nie obciążać dodatkowo organizmu, by mógł się zregenerować. Rolowania, rozciągania, siłownia podporządkowana pod bieg maratoński, zszedłem z obciążeń siłowych nóg, załączając ćwiczenia na siłowni pod bieg długodystansowy. Wzmocnienie nóg, szczególnie dwugłowych, pośladków, łydek, brzucha, 

Godziny oglądanych materiałów w tematyce biegania, duża cześć wiedzy z youtube z kanału bieganie.pl W trakcie treningów jeden przebiegnięty Maraton.
Każdy trening, wyścig, to garść wiedzy o organizmie.  

 Organizator stanął na wysokości zadanie, impreza świetnie zorganizowany, prowadzone.  

Cudowni kibice, mega doping, energia ! 

To był piękny dzień. Pogoda dopisała idealnie, również temperatura ( około 7, 8 stopni C ), brak wiatru, chmur sporo, wszystko się pogodowo pięknie ułożyło.   

Komentarze